kręcony licznik

[jacekrj]

i ja sie napije z wami jakiegos wynalazku Norrlands guld chyba to szwedzkie piwo

[_baniak]

kręcony licznik

Witam,
Stoję właśnie przed kupnem O2 i boję się, że kupiony samochód będzie miał kręcony licznik.

Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie faktycznego stanu licznika ? Np sprawdzenie jakimś programem do diagnostyki, który mogę mieć na laptopie ?

[Marx]

nie

[rss]

wydaje mi sie ze sam tego nei zrobisz, chociaz jest to mozliwe.
przebieg zapisywany jest w kilku miejscach sterownika - trzeba wiedziec gdzie patrzec.
nawet w ASO na 99%pojda na latwizne i zczytaja Ci przebieg 'z licznika'.

[Maicroft]

Obecnie da sie wszystko przekrecic, kwestia czy krecacy kupil zestaw na allegro, czy zajmuje sie tym profesjonalnie.

[aro_40]

nawet w ASO na 99%pojda na latwizne i zczytaja Ci przebieg 'z licznika'.

to nie jest póscie na łatwiznę, to po prostu neiwiedza. Sam ich o to wypytywałem (w kilku ASO w Wawie.

wydaje mi sie ze sam tego nei zrobisz, chociaz jest to mozliwe.
przebieg zapisywany jest w kilku miejscach sterownika - trzeba wiedziec gdzie patrzec.

czytałem gdzieś artykuł, że tylko w BMW i VOLVO stan licznika zapisywany jest w kilku miejscach; w pozostałych autkach tylko w jednym. Ile w tym prawdy? nie wiem, nie jestem specem

[Marx]

przebieg w jednym, ale jest kilka innych parametrow powiazanych jak (strzelam) czas pracy silnika itp. Tyle ze kazdy z nich mozna zmienic.

[Maicroft]

Ciekawe rzeczy piszecie.

Dla chcacych zglebic temat zagadka. Skad program VAG-COM od wersji 6 zczytuje przebieg sterownika EDC15. Z licznika, czy moze z innego miejsca :twisted:

[rrysio]

A VCDS od wersji 908.0 czyta przebieg z wielu EDC16
Cytat:
"Release 908.0 posted 30 August 2009:
...
Reads Mileage stored in many EDC16 ECUs...."

[rkb]

Mam znajomego ktory handluje samochodami, pogadalem z nim przy piwku i nigdy juz nie kupie auta od handlarza. Chlopaki maja zestawy do krecenia za 40 tys zl, potrafia wykrecic przebieg gdziekolwiek jest zapisany, nawet jakby to było w światłach jedyna opcja to vin + telefon do serwisu w pl lub zagranica.

[kecaj]

Mam znajomego ktory handluje samochodami, pogadalem z nim przy piwku i nigdy juz nie kupie auta od handlarza. Chlopaki maja zestawy do krecenia za 40 tys zl, potrafia wykrecic przebieg gdziekolwiek jest zapisany, nawet jakby to było w światłach jedyna opcja to vin + telefon do serwisu w pl lub zagranica.

Pod warunkiem, że serwis nie wpisiywał danych z licznika
Podjeżdźasz na serwis a facet się pyta przy przyjęciu samochodu -Stan licznika?
Czy ktoś to weryfikuje?
Dane serwisowe (o ile są w systemie) mozna traktować jako wyznacznik, ale co w przypadku, kiedy licznik był wymieniany przez serwis po przebuiegu np 100 kkm?

W systemie jako stan licznika będzie widniał nowy.
Bo co innego stan licznika a co innego przebieg pojazdu.

[Maicroft]

Stan licznik przy wymienie stary na fabrycznie nowy trzeba ustawic, taka jest forma kodowania, jak nie ustawisz to bedzie 0km, ale jak ustawisz czyli np ostatnia znana wartosc na przegladzie to tyle bedzie wpisane.

[winni77]

Podjeżdźasz na serwis a facet się pyta przy przyjęciu samochodu -Stan licznika?
Czy ktoś to weryfikuje?

Może nawet i nikt, ale jak jesteś w stanie dotrzeć w ten sposób do historii auta, to może się okazać, że właściciel zmieniał olej co 100km :diabelski_usmiech, więc nie jest do końca to takie bezsensowne.

[Jac_ek]

przebieg przebiegowi nie równy i nie można się nim sugerować, innymi słowy wolisz samochód który ma przejechane 20.000 km przez 20 kierowców po budowie czy 100.000 po autostradzie zgodnie z przepisami przez jednego kierowce ??

Przy zakupie samochodu przebieg nie ma znaczenia - liczy się jego stan (zawieszenie, silnik, powłoki lakiernicze, uszczelki, gumy, wydech, tapicerka itd....)

Nie sugeruj się przebiegiem to rzecz wtórna - znam samochody które maja małe przebiegi a są naprawdę mocno już zajeżdżone - oceniaj stan a nie to co pokazuje licznik

[kecaj]

Podjeżdźasz na serwis a facet się pyta przy przyjęciu samochodu -Stan licznika?
Czy ktoś to weryfikuje?

Może nawet i nikt, ale jak jesteś w stanie dotrzeć w ten sposób do historii auta, to może się okazać, że właściciel zmieniał olej co 100km :diabelski_usmiech, więc nie jest do końca to takie bezsensowne.

Mam swoją wiedze na temat reklamacji klientów, przebiegów i stanów licznika. To do czego zdolni są handlarze (nie można uogólniać - nie wszyscy) nieraz przechodzi ludzkie pojęcie.
Skasować można wszystko i wszysko można uzupełnić. Licznik, strowniko, komputer itp. To wszysko jest programowalne i przy odpowiednim sprzęcie i oprogramowaniu można to zmienić.

[Maicroft]

Tak naprawde to jest licznik wskazan do tankowania i wymiany oleju, a nic wiecej nie powie

[kecaj]

Tak naprawde to jest licznik wskazan do tankowania i wymiany oleju, a nic wiecej nie powie

Muszę sie z Tobą zgodzić. W obecnej sytuacji tylko do tego tego może służyć.

[Dig Dug]

W sumie to teraz uswiadomiłem sobie, że gość z góry zakładajacy przebiegi po 30-40 tys rocznie, może skręcać licznik pod koniec roku do 15 tys, robic przeglad z wpisem w ksiazce, sypnąc kolejne 40 tys i w 2 roku zrobic przeglad roczny, a na koniec roku trzeciego sprzedac auto z przebiegiem 42 tys km, gdy tak naprawde jest 3 * 40 tys czyli 120 tys. Ucieka z autem przed robieniem rozrzadu, a ksiazke ma super cacy. :evil:

Kurde, ale mozna poplynac :/ Faktycznie kolesie spytali sie jaki mam przebieg, a nikt nie patrzyl na przegladzie jaki jest, a jak patrzyl, to nie sprawdzal czy krecony czy nie

[winni77]

W takich skrajnych przypadkach, to już kupno nowego auta chyba bardziej się opłaca - m.in. właśnie wybrałem taką opcję.

[Marx]

dokladnie, i mam wrazenie ze niedawno we wroclawiu ogladalem wlasnie takie auto. Gosc jawnie sie przyznal ze jego syn ciaga z niemiec bmki, wiec dostep do sprzetu ma. A ksiazka byla ok. Gorzej z autem...

Winni jak tez daze w tym kierunku, bo Octavie traca tak malo na wartosci ze nei oplaca sie kupowac uzywanej...

[kecaj]

W takich skrajnych przypadkach, to już kupno nowego auta chyba bardziej się opłaca - m.in. właśnie wybrałem taką opcję.

Ja dokładnie też wybrałem taka opcję. Nie wszystkich napewno na nią stac i to są te osoby, które maja największy problem.
Nie każdy wie jak ocenić samochód, na co zwrócić uwagę, i dla nich jedynym wyznacznikie przeważnie jest stan licznika, rok produkcji i kolor. kupuja taki samochód i ...

[Lashlo]

Ja tez po szukaniu uzywki zdecydowalem sie na nowke. Nie zgadzam sie jednak,ze licznik jest tylko do przegladow,paliwa itd. Jak auto jest kupione i serwisowane caly czas (nawet po gwarancji jak u mnie-2 lata minely dobijam do 90 tys) w jednym serwisie mozna takowe auto prawie ze 100% pewnoscia sprawdzic.
Co innego sprowadzane-to juz dziki zachod... A i jak zna sie niemcow,to oni nigdy nie oddaja dobrych aut,ale po dzwonie,badz z przebiegiem olbrzymim.
Powinno sie zmienic polskie ustawodawstwo,bo teraz w swietle prawa "korekta licznika jest mozliwa,ale trzeba kupujacego uprzedzic o tym".
Rozboj w bialy dzien :-(

[aro_40]

Sprzedałem OC1, którą przeleciałem 260kkm. Kupił oczywiście handlarz a w tydzień później odnalazła mnie nowa właścicielka, która kupiła moją bryczkę z przebiegiem <100 kkm samochodzik był oczywiście zadbany i nie jeździł rajdowo po budowach więc i przekręt łatwiej było zrobić

[Dig Dug]

aro_40, Ja miałem to samo z Polonezem, którym jezdzilem lata temu. Poldek miał 194 tys nalatane bez remontu silnika. Jak sprzedawałem, normalnie to ludzie krzywili się i wyśmiewali, że to trup i szkoda kupować, a Poldek nie brał oleju, ani grama, był latany na trasach i środek super zadbany. Wkurw...... się sprzedałem do cyganów, a Ci cofneli 100 tys. i poszedł do jakiegoś kolesia, który poleciał na przebieg. Goście kupują auta z duzymi przebiegami, potem cofają licznik i sprzedają przez podstawionych "białych", bo od cygana nikt nie kupi.

[ Dodano: Wto 22 Wrz, 09 08:32 ]
Lashlo, ja własnie pisałem wcześniej o autach krajowych. Bo w sumie to nikt mnie nie sprawdzał na przeglądzie i to co napisałem jest niestety wykonalne .

W sumie ostatnio też do zakupu nowego skłoniła mnie "bogata" oferta używanych aut zza granicy.
Moze gdyby za fałszowanie historii auta obcinali by bezdyskusyjnie "ptaka", to mniej by było przekrętów, a tak to koleś w oczy kłamie i zaklina się na śmierć matki, żony, dzieci a potem robi głupi usmieszek, zlewa Cie i zaczyna tę samą śpiewke z nowym klientem. :evil:

[aro_40]

Moze gdyby za fałszowanie historii auta obcinali by bezdyskusyjnie "ptaka", to mniej by było przekrętów, a tak to koleś w oczy kłamie i zaklina się na śmierć matki, żony, dzieci a potem robi głupi usmieszek, zlewa Cie i zaczyna tę samą śpiewke z nowym klientem. :evil:

święte słowa.... :cry: